Dlaczego warto drukować zdjęcia?

19 mar 2019

Kiedyś usłyszałam od znajomej fotografki, że niewydrukowane zdjęcia nie istnieją i początkowo to stwierdzenie wydawało mi się niepotrzebną bufonadą. Jednak po latach zajmowania się fotografią przyznaję, że koleżanka miała sporo racji. Istnieje wiele sposobów na zatrzymanie ważnych dla nas momentów i na zachowanie wspomnień. Możemy próbować je zapisać we własnej głowie, przechowywać na papierze, w telefonie, czy na twardym dysku komputera. Ale tylko jeden z tych sposobów jest niezawodny, trwały i zawsze rekomendowany przez osoby zawodowo zajmujące się fotografią - jest to drukowanie zdjęć.

W dzisiejszych czasach, w dobie wszechobecnych smartfonów, niemal każdy wykonuje niezliczoną ilość różnych fotek. Robimy je sobie oraz bliskim, na wycieczkach, na imprezach, w restauracjach, na przedszkolnych występach dzieci, podczas uroczystości itp. Nie zawsze są to zdjęcia dobre pod względem technicznym, nie zawsze ładne czy artystyczne - jednak bez względu na ich jakość, z pewnością mają wartość sentymentalną dla samych twórców. Wyobraź sobie, co będzie czuło czteroletnie dziś dziecko, gdy za trzydzieści lat natknie się przypadkowo na album z uroczymi zdjęciami z własnego dzieciństwa? Jakie wówczas wyzwolą się w nim emocje?

Urządzenia, nawet te najlepsze, bywają zawodne. Pamięć telefonów, które wielu osobom służą do robienia zdjęć, jest ograniczona, regularnie je wymieniamy, a także „pomieszkują” w nich złośliwej natury chochliki trudniące się przypadkowym kasowaniem plików… Twarde dyski komputerów również, prędzej czy później, się zepsują lub kiedyś wymienimy ten sprzęt na nowy. Przy okazji zapomnimy, że gdzieś tam między folderem nr 510 a 610 znajdują się ważne dla nas fotografie. Nie inaczej jest z plikami przechowywanymi w chmurach - zdarza się, że do naszych zdjęć włamie się ktoś niepożądany i je skasuje, albo w ogóle zapomnimy, że trzymamy pliki w chmurze, lub zapomnimy hasła i przestaniemy tam zaglądać. 

Często dzielimy się „szybkimi” fotkami nie tylko z rodziną, ale także ze znajomymi na portalach społecznościowych - zwłaszcza, jeśli foto jest udane. Publikując takie zdjęcie wydaje nam się, że mamy je już na zawsze. Ale… jeżeli go nie wydrukujemy, to prawdopodobnie prędzej, czy później je zgubimy lub o nim zapomnimy. Takie fotki przewijają się na naszych tablicach w niezliczonej ilości, gubią się pomiędzy setkami innych postów, a potem schodzą coraz dalej w dół wypierane przez nowsze wpisy. Nikt z nas przecież nie siedzi godzinami i nie przegląda postów sprzed kilku lat, ani nie zagląda we wszystkie zakamarki twardego dysku własnego komputera. Nie znam ani jednaj osoby, która miałaby na tyle wolnego czasu, aby to robić… Natomiast znam co najmniej kilka osób, którym w wyniku awarii lub błędu zdarzyło się stracić wszystkie rodzinne zdjęcia, całą wieloletnią historię z twardego dysku komputera, z telefonu albo z chmury.

Oczywiście warto trzymać zdjęcia w komputerze, na zewnętrznym dysku lub/i chmurze jako baza do wydruku, a najlepiej jeszcze mieć gdzieś kopię zapasową. Takie pliki powinny być porządnie skatalogowane i opisane, aby w razie potrzeby można je było łatwo odnaleźć. Jednak zwieńczeniem procesu archiwizacji powinien być zawsze wydruk na papierze fotograficznym - tego typu kolekcję może zniszczyć chyba tylko pożar lub powódź, a to na szczęście zdarza się wyjątkowo rzadko. Poza tym, zdjęcia drukowane ogląda się znacznie częściej i chętniej! Łatwiej jest przecież wyciągnąć z szuflady piękny album i pokazać go babci czy dziadkowi, niż skłonić ich do przeglądania licznych folderów oraz plików na komputerze…

Papier, to wbrew pozorom jeden z najtrwalszych i najbardziej długowiecznych materiałów do zapisywania informacji o ludzkim życiu. Powie Wam to każdy archeolog, historyk czy kulturoznawca. Od papirusów ze starożytnego Egiptu poczynając, aż na fotografiach z XIX i XX wieku kończąc - wiele z nich przetrwało aż do naszych czasów. Wasze zdjęcia, o ile wydrukujecie je dobrym tuszem i na dobrej jakości papierze fotograficznym oraz zapewnicie im suche warunki przechowywania - również są w stanie przetrwać dziesięciolecia, a w najkorzystniejszych warunkach nawet stulecia (producenci dobrych papierów i tuszy gwarantują wieloletni okres trwałości wydruku). Pomyślcie, jaka będzie wartość sentymentalna tych zdjęć, gdy za kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat ktoś z Was lub z bliskich niespodziewanie odnajdzie stary, zakurzony album z wydrukowanymi odbitkami z życia całej rodziny…

Odkąd zrozumiałam, jak ważne jest drukowanie fotografii, robię to regularnie i pilnuję, aby przynajmniej raz w roku się tym zająć. Zazwyczaj rozpoczynam proces tworzenia albumów pod koniec października, ponieważ długie, jesienno-zimowe wieczory są idealne do takich czynności. Zamawiam wydruki w sprawdzonym fotolabie, a następnie razem z moimi córkami zasiadamy przy stole i wklejamy fotografie do tradycyjnego albumu (używam takiego wygodnego dozownika z taśmą do przyklejania zdjęć). Z racji tego, że zajmuję się fotografią już od dawna, mamy tych wydruków dziesiątki, a nawet setki z każdego roku. Wklejanie odbitek do albumu to bardzo ciekawy proces, integrujący całą rodzinę - córki ogromnie się cieszą widząc siebie na zdjęciach i wspominając minione chwile. Dla mnie natomiast, drukowanie, układanie i wklejanie fotografii ma wręcz działanie terapeutyczne - niesamowicie się przy tym odstresowuję. A po zakończonej pracy dziewczynki wołają tatę i wszyscy razem oglądamy gotowy album, wracając do naszych wspólnych przeżyć. Zawsze jest przy tym mnóstwo śmiechu oraz wzruszeń!

Oprócz tradycyjnych albumów, od czasu do czasu, drukuję także fotoalbum lub fotoksiążkę ze swoich najlepszych fotografii. Mam też powieszone na ścianie fotobrazy, również ze zdjęć własnego autorstwa. Od tego roku wprowadziłam także nową świecką tradycję, a mianowicie w grudniu drukuję fotokalendarz ścienny na Nowy Rok złożony z najlepszych fotografii rodzinnych wykonanych w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Moje córki go uwielbiają i niejednokrotnie już ściągały go ze ściany, aby go pooglądać. :)

Przyznam, że dziś już nie wyobrażam sobie fotograficznej działalności bez drukowania zdjęć - i to zarówno w kwestii zawodowej, jak i rodzinnej. Moja koleżanka miała absolutną rację - niewydrukowane zdjęcia, prędzej czy później przestają istnieć!


WSKAZÓWKI:

  1. Zadbaj o staranną selekcję zdjęć już na etapie ich archiwizacji na dysku i przygotowywania do wydruku. Nie trzymaj wszystkich plików, a jedynie te najlepsze. Przecież nikomu nie będzie się chciało oglądać kilkudziesięciu podobnych ujęć dziecka jedzącego kaszkę, zwłaszcza, że przy takim podejściu Twoje foldery ze zdjęciami urosną do niebotycznych rozmiarów. Po jakimś czasie nikt, łącznie z Tobą, nie będzie miał czasu ich przeglądać. ;)
  2. Podczas archiwizacji zdjęć na dyskach pamiętaj o porządku, bo to Ci bardzo ułatwi życie. Foldery ze zdjęciami powinny być ZAWSZE czytelnie nazwane - zawierać daty i słowa kluczowe, tak, aby łatwo i szybko można było odnaleźć konkretne pliki. Powinny też być nazywane według tego samego klucza, aby łatwo się sortowały chronologicznie. Na przykład: 2016.09_podroz_kamperem_wlochy.
  3. Przygotowując rodzinny album postaw na jakość, nie na ilość. Wybierając zdjęcia do druku, analogicznie do punktu 1, typuj najlepsze technicznie i najbardziej emocjonalne kadry, lub takie, które mają największą wartość sentymentalną. 
  4. Nie drukuj swoich fotografii w sieciówkach oferujących tanie wydruki zdjęć - w takich miejscach jakość papieru fotograficznego jest naprawdę kiepska, więc odbitki nie będą się cieszyć ani dobrym wyglądem, ani jakością, ani trwałością. Zdecydowanie lepiej jest się wybrać do fotografa lub fotolabu świadczącego usługę profesjonalnego wydruku zdjęć na dobrej jakości papierze (istnieją fotolaby zarówno stacjonarne, jak i online).
  5. Zadbaj o chronologiczne ułożenie i przechowywanie wydruków, tak, aby oglądając zdjęcia można było kolejno przywołać wspomnienia. Możesz w tym celu przechowywać odbitki w specjalnych pudełkach na zdjęcia, wklejać je do tradycyjnego albumu lub zaprojektować gotowy fotoalbum lub fotoksiążkę, kalendarz, a nawet fotobraz na ścianę.
  6. Kierując się wyborem fotolabu pamiętaj, że najwyższą jakość wydruku zdjęć zapewniają drukarki termosublimacyjne (dają także największą trwałość odbitek), w drugiej kolejności drukarki atramentowe, a najniższa jakość odbitek jest przy wydruku laserowym.
  7. Pamiętaj, aby przechowywać wydrukowane zdjęcia w miejscu suchym i z dala od promieni słonecznych, co znacznie przedłuży ich trwałość.
Powodzenia!


Ps.
Na zdjęciach widzicie wydrukowane odbitki, tradycyjne albumy do wklejania odbitek oraz fotokalendarz. Natomiast na filmie prezentowany jest fotoalbum z twardymi kartami. Filmik jest kręcony spontanicznie telefonem, dlatego przepraszam za jakość.