Gorąca sesja plażowa Eweliny! A także kilka słów o zaufaniu i relacji

10 sie 2020

Zaufanie to waluta, którą wyjątkowo sobie cenię na wielu płaszczyznach mojego życia. Także w działalności zawodowej jest to idea, do której przykładam ogromną wagę. I nie chodzi tylko o to, że chciałabym otaczać się osobami godnymi zaufania, bo to oczywiste, ale przede wszystkim sama chciałabym to zaufanie wzbudzać. Dotyczy to między innymi sesji zdjęciowych oraz relacji, jakie buduję z moimi klientkami. Piszę w formie żeńskiej, ponieważ do tej pory przyszło mi pracować głównie z kobietami.

Wiem, że aby sesja zdjęciowa wyszła świetnie, to moja klientka musi czuć się na niej bezpiecznie. Zwłaszcza jeśli jest to typowa sesja kobieca, sesja sensualna, na której kobieta wykazuje pewną dozę odwagi, stając przed obiektywem. Większość fotografowanych przeze mnie osób to nie są zawodowe modelki, tylko dziewczyny/kobiety, które zazwyczaj po raz pierwszy w życiu postanowiły wykonać sobie profesjonalną sesję zdjęciową… Przychodzą do mnie, ponieważ ufają, że na takiej sesji „poprowadzę je za rękę”, powiem, jak mają pozować, by wyjść korzystnie, że pokażę je w możliwie najpiękniejszy sposób oraz zapewnię im na sesji komfortową atmosferę. 

Stworzenie doskonałej atmosfery to moja odpowiedzialność i mam tego świadomość... 


Dlatego już na długo przed terminem sesji staram się stworzyć z klientką pozytywną relację i odpowiedzieć na wszystkie jej pytania. Na etapie korespondencji próbuję jak najwięcej się o tej osobie dowiedzieć – jaki ma charakter, czego oczekuje, co lubi robić, jaką konkretnie potrzebę chciałaby zaspokoić zdjęciami, które mam jej wykonać. Staram się zadawać klientkom subtelne pytania, a odpowiedzi mają naprowadzić mnie na to, czego dana kobieta najbardziej potrzebuje. Dzięki temu, gdy przychodzę na sesję z dobrą energią i z uśmiechem, to mam poczucie, że już trochę moją klientkę znam. To bardzo nam ułatwia szybkie przełamanie lodów i płynne przejście do robienia zdjęć. Kobieta, która czuje się na sesji bezpiecznie i komfortowo, zazwyczaj szybko się otwiera, zaczyna mi ufać i chętnie podąża za moimi wskazówkami. Wykonuje wszelkie prośby i sugestie, dzięki czemu mogę zrobić na sesji kobiecej dokładnie takie zdjęcia, jak sobie zaplanowałam.

Poniżej możecie obejrzeć gorącą sesję zdjęciową Eweliny, która odbyła się pod Gdynią... 


Ewelina jest idealnym przykładem klientki, która obdarzyła mnie całkowitym zaufaniem. Okazała się też bardzo zdyscyplinowana, ponieważ już przed sesją wzięła sobie do serca wszystkie moje rady dotyczące stylizacji, makijażu czy zadbania o ciało. Na zdjęcia przyjechała punktualnie, wspaniale przygotowana i błyskawicznie zbudowałyśmy świetną atmosferę, przez co fotografowanie stało się po prostu doskonałą zabawą. Ewelina zaufała mi na tyle mocno, że bez słowa sprzeciwu wykonywała wszystkie prośby – weszła na konar drzewa, wdrapała się na duże morskie kamienie, kilkakrotnie wbiegała z wielkim impetem do morza, chlapała się w wodzie i tarzała w piasku. Dzięki temu zrobiłam na tej sesji plażowej absolutnie wszystkie ujęcia, jakie sobie wymarzyłam. A gdy przekazałam Ewelinie już gotowe, obrobione kadry – była nimi po prostu zachwycona! 

W takich momentach czuję, że moja praca naprawdę ma sens – nie tylko dostarczam dobre fotografie, ale przy okazji uszczęśliwiam inne kobiety! Czy można chcieć więcej? Zresztą sami zobaczcie wyniki naszego spotkania… Poniżej znajduje się cała sesja kobieca zjawiskowej Eweliny, wykonana nad naszym Bałtykiem!

PS. Pamiętajcie, że możecie mnie znaleźć na INSTAGRAMIE, gdzie w intsta-stores regularnie pokazuję kulisy mojej pracy oraz przemycam informacje z prywatnego życia. Jestem też na FACEBOOKU, a osobom chętnym do nauki fotografii wysyłam co 3 tygodnie edukacyjny NEWSLETTER.